Kilka dni temu w Denver (10-19 lipca) zakończyły się MŚ w Lacrosse, jednej z nielicznych dyscyplin drużynowych, które będą rozgrywane w ramach TWG 2017.
W lacrosse'owym mundialu nie mogło zabraknąć reprezentacji naszego kraju, opartej przede wszystkim na zawodnikach grających na co dzień w polskich drużynach, lecz wspartej kilkoma polonusami. Poniżej kilka informacji i ciekawostek na temat wydarzenia oraz subiektywna ocena występu polskich laxerów. Ale od początku...
W lacrosse'owym mundialu nie mogło zabraknąć reprezentacji naszego kraju, opartej przede wszystkim na zawodnikach grających na co dzień w polskich drużynach, lecz wspartej kilkoma polonusami. Poniżej kilka informacji i ciekawostek na temat wydarzenia oraz subiektywna ocena występu polskich laxerów. Ale od początku...
- To były już 12 turniej o Mistrzostwo Świata. Zwycięzcą została drużyna Kanady, która w finale pokonała drużynę USA (8-5), w meczu o trzecie miejsce reprezentacja Irokezów pokonała Australię (16-5).
- Finałowe spotkanie USA i Kanady na żywo obejrzało blisko 12.000 widzów, co w porównaniu z frekwencją na polskich, czy europejskich stadionach może robić wrażenie.
- Pierwszą "10" MŚ oprócz drużyn wymienionych powyżej, uzupełniają: 5. Anglia, 6. Szkocja, 7. Izrael, 8. Japonia, 9. Niemcy, 10. Irlandia.
- "Koszykowo-drabinkowy" system rozgrywania MŚ w lacrosse jest dość skomplikowany i na pierwszy rzut oka może budzić kontrowersje, np. Japonia, która na 8 spotkań wygrała jedynie 2, zajęła wysokie 8. miejsce.
- Debiutująca w turnieju drużyna Izraela zajęła wręcz niewyobrażalnie (a jednak!)
- Każda z drużyn biorących udział w mistrzostwach zaliczyła chociaż jedną porażkę (zwycięska Kanada w fazie grupowej... uległa drużynie USA).
- W przeciwieństwie do np. mundialu piłkarskiego, w lacrosse'owych MŚ mogą brać udział reprezentacje etniczne, stąd udział drużyny Irokezów (warto pamiętać, że współczesny lacrosse wyewoluował z pewnych dyscyplin "sportowych" rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej).
- W turnieju wzięło udział 38 drużyn, czyli o 9 zespołów więcej niż w mistrzostwach rozegranych w roku 2010. Debiutujące zespoły to: Belgia, Chiny, Kolumbia, Kostaryka, Izrael, Russia, Tajlandia, Turcja oraz Uganda, która tym samym została pierwszym w historii MŚ zespołem afrykańskim, biorącym udział w rozgrywkach tej rangi (nota bene, Uganda, gdzie gra się w lacrosse od dwóch lat, wygrała dwa spotkania).
- Nie licząc Izraela (przypominam - 7 lokata!), najlepszy debiut w mistrzostwach
- Polska znalazła się w grupie "szarej" (grupy złożone z czterech drużyn były oznaczone kolorami - wyjątek stanowiła dywizja "niebieska", gdzie grało sześć zespołów najwyżej klasyfikowanych przez FIL'a), w której rozegrała mecze z: Kostaryką (zwycięstwo, 23-1), Turcją (zwycięstwo, 9-7 ), Czechami (porażka, 8-9).
- Mecz z naszymi południowymi sąsiadami był bardzo wyrównany, prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale pod koniec meczu to Czesi prowadzili. Na kilka sekund przed końcem czwartej kwarty, Polacy strzelili wyrównującą bramkę. Czesi skorzystali z prawa do stick checkingu, czyli sprawdzenia kija zawodnika, który strzelił bramkę. Kij z niejasnych powodów okazał się nieprzepisowy i bramka została anulowana, w skutek czego Polakom nie udało się doprowadzić do dogrywki i skończyli fazę grupową na drugim miejscu (pierwsze miejsce przypadło Czechom) i automatycznie wypadli ze strefy medalowej.
- Po rozgrywkach grupowych, w fazie "drabinkowej", Polacy rozegrali jeszcze cztery mecze, z których, niestety, przegrali trzy. Polska drużyna grała kolejno z Hong Kongiem (zwycięstwo, 14-4), Szwecją (porażka, 3-6), Włochami (porażka, 14-15) i Łotwą (porażka, 7-17).
- Do połowy meczu ze Szwecją, która jest jednym z najsilniejszych teamów lacrosse'owych w Europie, Polacy prowadzili (2-1), o porażce zdecydowała trzecia kwarta, którą wygrali Szwedzi, i to aż 4-0. Polakom niemal przez 40 minut drugiej części spotkania nie udało się strzelić bramki.
- Mecz z Włochami był prawdziwym horrorem. Po pierwszych dwóch kwartach polska drużyna przegrywała już 2 bramkami, ale ostra gra w trzeciej kwarcie i strzelenie 4 bramek pod rząd, dało Polakom prowadzenie, którego nie udało się jednak dowieść do końca. W czwartej kwarcie Włosi odrobili straty i po regulaminowym czasie był remis. Dwie dogrywki nie dały rozstrzygającego wyniku (!), który ostatecznie ustalił się w dogrywce trzeciej, gdzie zadecydował "złoty gol" strzelony przez zespół Italii.
- Pełen skład reprezentacji na MŚ w Denver: Kacper Andrzejczak (GK), Christian
- Polscy zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony, o czym świadczą statystyki najlepszych zawodników, wśród których znaleźli się dwaj zawodnicy Kosynierów Wrocław, Jan Rydzak i Wojciech Filipek, a także Michał Bucki, który gra w Spartanach Oświęcim, Michael Poch (Stony Brook Seawolves) oraz Christian Dzwilewski (Providence College).
- Jan Rydzak przez cały turniej zaliczył 13 asyst, co dało mu 11. miejsce wśród najlepiej asystujących zawodników i pokazuje, że ten zawodnik, nominalnie grający na pozycji pomocnika, prezentuje poziom nie odbiegający od szerokiej czołówki zawodników europejskich; w statystykach pojawił się także na wysokim 22. miejscu wśród najlepiej punktujących (points per game - średnia 3,57 punktu na mecz, czyli 12 bramek + 13 asyst w 7 meczach);
- Wojciech Filipek - 3. w kategorii game-winning goals, dzięki temu, że w dwóch meczach to właśnie on strzelał bramki, dające ostateczne zwycięstwo polskiej drużynie.
- Christian Dzwilewski - 8. miejsce wśród bramkarzy (w kategorii save precentage) i 6. w kategorii średniej skuteczności na mecz (średnio 9,71 wyłapanych piłek na mecz);
- Michael Poch - 6. najskuteczniejszy zawodnik od faceoff'ów, których wygrał, aż 64 (dla tych co nie wiedzą, faceoff to walka o piłkę rozpoczynająca każdą kwartę i wznawiająca grę po zdobyciu bramki przez którąś z drużyn);
- Michał Bucki - 11. w tej samej kategorii, co Poch, dzięki temu, że wygrywał piłkę 35 razy, przegrywając jedynie 19.
- W składzie reprezentacji Polski zagrało 6 zawodników grających w USA, posiadających polskie korzenie. Oprócz wymienionych już Pocha i Dzwilewskiego, w polskiej drużynie grali także Larry Cerasi, Colin Jesien, Chris Perzinski i Ed Warszycki.
- Reprezentacja Polski w Denver i od "kuchni" w relacji członka drużyny narodowej i asystenta trenera kadry Polski w lacrosse, Błażeja Rokickiego: TUTAJ.
Polska ekipa w Denver |